Wynajem campera – Dawno, dawno temu, za górami, za lasami…

Dzisiaj wynajem campera to nic trudnego. Nie ma znaczenia, gdzie mieszkasz – Polska, Norwegia, Wielka Brytania, Islandia, czy Stany Zjednoczone. W prawie każdym zakątku świata (podkreślamy „prawie” – nie wiemy bowiem, jak wygląda sprawa w okolicach wilgotnych lasów tropikalnych) dostrzeżemy auta, które są przystosowane nie tylko do przewozu ludzi, ale także do zamieszkania. Część z nich jest prywatną własnością, jednak ogromna liczba pochodzi z wypożyczalni takich jak nasza. Tak, tak, stąd właśnie wiemy, że wynajem campera nie jest sprawą nic a nic skomplikowaną. U nas robi się w to w trzech krokach: wybór terminu, rezerwacja, wyjazd. Proste? A jakże!

Dzisiaj jednak nie chcemy Wam tłumaczyć, jak wynajem campera jest łatwy. Dzisiaj pragniemy krótko przedstawić historię. Zatem – pierwszym władcą Polski potwierdzonym przez współczesne źródła był Mieszko I… Nie, nie, nie, żartujemy. Oczywiście chcemy pokazać Wam historię camperów. Zaczynamy!

Chodzą słuchy, że wszystko zaczęło się od ludności romskiej, która przemierzała świat w wozach cyrkowych. Aż pcha się na usta: „A u nas był wóz Drzymały!”. Był, był, ale skupmy się na właściwej ścieżce historycznej. Wracając do tematu – Romowie cały swój dobytek pakowali na wozy i przemieszczali się z miejsca na miejsce. Z czasem wozy zaczęły służyć za domy, w których montowano nawet piecyki (ha! w dzisiejszych luksusowych camperach można spotkać eko kominki!). Wielu uważa, że tak właśnie narodził się… caravaning. Ludzie jednak uwielbiają celebrować określone daty, stąd trzeba było przyjąć jakąś konkretną. Przypadło Wielkiej Brytanii i firmie, która w roku 1880 zbudowała konny wóz kampingowy, którego zadaniem było zawieźć ludzi na łono natury, by w ciszy i spokoju mogli odpoczywać. Mniej więcej w tym samym czasie w Stanach Zjednoczonych pewien mężczyzna zbudował sobie przyczepę i ruszył przed siebie. No i można się kłócić – Anglia czy USA? Kto był pierwszy? Żeby uniknąć sporów za inną datę-klucz można uznać rok 1907 i powstanie The Caravan Club, pierwszej na świecie organizacji zrzeszających właścicieli wozów mieszkalnych (po cichutku dodamy – w Wielkiej Brytanii). Czyli co? Wtedy wynajem campera stał się powszechny? Nieee… Ech, nie. Wtedy były konie, następnie były przyczepy samochodowe holowane za pomocą… skórzanych pasków (!) i tak dalej. Jeszcze troszkę, jeszcze troszkę.

Family vacation travel RV, holiday trip in motorhome, Caravan car Vacation. Beautiful Nature Norway natural landscape.

Ford T… Drodzy Państwo, i to była maszyna! Luksus w pełni! Gdybyśmy my, osobiście, mieli powiedzieć, od którego momentu rozpoczęła się przygoda, która doprowadziła do czasów, w których wynajem campera stał się codziennością, śmiało rzeklibyśmy: od legendarnego, amerykańskiego auta, które było przerabiane na tyle sposobów, że aż trudno wybrać ten najlepszy. W każdym razie to właśnie mniej więcej od tych czasów rynek camperów się rozwijał (nawet u nas, w Polsce, choć zdecydowanie później; z ciekawostek – w latach ’70-tych odbył się u nas pierwszy zlot miłośników caravaningu; przybyły… cztery rodziny).

I tak to wszystko rozwijało się przez lata. W różnych zakątkach świata…

Na koniec – FAKTY. Kiedyś na spędzenie czasu w samochodach-domach mogło sobie pozwolić niewielu, wręcz garstka najzamożniejszych. To fakt. Dzisiaj, całe szczęście, jest inaczej. To także fakt. Dzisiaj nie trzeba być właścicielem takiego auta, by ruszyć w podróż. Dzisiaj wystarczy w internetowej wyszukiwarce wpisać „wynajem campera”, by następnie wypożyczyć, usiąść za kierownicą i poznać smak przygody. Fakt goni fakt.

Reasumując?
Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, ktoś wpadł na genialny pomysł (ha! może spojrzał na ślimaka i pomyślał: „Ma dom ze sobą i się przemieszcza? Hm… Jak to przełożyć na ludzi?”) i stworzył campery. A teraz? A teraz my je wynajmujemy!